Instrukcja (PL), Recenzje: Tawerna RPG (PL), Cuda Wyobraźni (PL), Wideorecenzja: U Wookiego (PL)


W 30 minut dookoła Świata (starożytnego)

7 Cudów Świata wymaga od graczy determinacji w rozwijaniu swego miasta a także, jak sama nazwa delikatnie sugeruje, konstruowaniu wybranego "cudu", czyli budowli świata starożytnego. By wygrać, należy zgromadzić największą spośród graczy liczbę punktów, co wbrew pozorom, można osiągną nawet nie angażując środków we wspomniane mega-budowle ;)

W praktyce jest to gra karciana. W każdym etapie (jest ich trzy) dostajemy 7 kart z których kolejno zagrywamy po jednej a pozostałe... oddajemy sąsiadowi ;) Dzięki tej zaskakującej zasadzie jesteśmy pewnie mniej uzależnieni od jakości zestawu wylosowanych kart, ale też nie mamy pełnej kontroli nad swoją ręką - nie wspominając już o innych graczach. Pewna interakcja jednak istnieje, ponieważ zawsze mamy wybór pomiędzy zagraniem najkorzystniejszej karty dla siebie a zabraniem sąsiadowi najkorzystniejszej karty dla niego ;)

W swojej turze możemy wystawić kartę, co niekiedy wiąże się z opłaceniem jej kosztu, w zamian za co otrzymujemy surowce (potrzebne do wystawienia kart budowli), budowle cywilne (od razu dające punkty zwycięstwa), budowle militarne (które decydują o wyniku zwyczajowych konfliktów z sąsiadami na koniec każdej ery), budowle naukowe (na których można później nieźle zapunktować), budowle handlowe oraz (w trzeciej erze) gildie dające premie specjalne. Ewentualnie możemy poświęcić kartę na budowę etapu "cudu" albo odrzucić bez zagrywania w zamian za kilka monet.

Cała rozgrywka trwa zwykle krócej niż pół godziny i często (zwłaszcza u początkujących) kończy się pytaniem: To już koniec? Tak szybko? ;) No cóż, pomimo ok. 10 stron instrukcji zasady są dość proste do opanowania. Złośliwie mógłbym dodać "gdy ktoś wytłumaczy", bo inaczej trzeba brnąć przez kolejne paragrafy. Wygrać już nie jest tak prosto - szczególnie, iż dróg do zwycięstwa jest wiele a i rywali nie tak mało, ponieważ gra przeznaczona jest od 3 aż do 7 graczy. Wprawdzie istnieje wariant dwuosobowy, lecz polecałbym sięgać do niego jedynie doświadczonym graczom.

7 Cudów Świata świetnie się sprawdza jako krótki tytuł do rozegrania pomiędzy dłuższymi grami. Przypadnie też zapewne do gustu osobom unikającym negatywnej interakcji, chociaż nie do końca ;) ze względu między innymi na wspomniane wyżej konflikty, które przebiegają jednak szybko i bezkrwawo. Natomiast miłośnicy ciężkiego główkowania i precyzyjnych strategii mogą nie być Cudami dogłębnie usatysfakcjonowani ze względu na sporą nieprzewidywalność a także niemal całkowity brak interakcji z graczami nie będącymi sąsiadami. Z sąsiadami zresztą podobnie ;)

Gra wykonana jest przyzwoicie, chociaż jak na liczbę, jakość i stopień komplikacji elementów chyba nieco zbyt droga. Mnie osobiście nie zachwycił też klimat. Niby Cuda osadzone są w świecie starożytnym do którego nawiązują ilustracje na kartach, planszach cudów i "rzymskie" orły na punktach zwycięstwa za konflikty, jednak w trakcie partii nie czułem się specjalnie władcą np. miasta-państwa a raczej zarządcą niewielkiej zasadniczo abstrakcyjnej talii, która zresztą w mgnieniu oka zmienia właściciela. Z drugiej strony nie zauważyłem, by którykolwiek z graczy narzekał.

Chcesz więcej?

 

Chcesz więcej?

Zobacz relacje z imprez zawierające opisy i zdjęcia z 7 Cudów Świata:


W skrócie:


 W wypożyczalni: