Instrukcja (PL), Recenzja: BoardTimes (PL), Wideorecenzje: U Wookiego (PL), UndeadVikingVideos (EN)


Plansza w trakcie gry - Gra o Tron 2ed.Gra o Tron, czyli czy wygodnie siedzieć na żyletkach?

Nie będę ściemniał. Gra o Tron, to jedna z moich ulubionych pozycji, więc proszę nie liczyć na jakieś bardzo bezstronne info.

W GoT stajemy na czele jednego z rodów pretendujących do Żelaznego Tronu. Celem gry jest zdobycie siedmiu zamków. Ponieważ cel ten jest taki sam dla wszystkich (UWAGA: absolutnie nie znaczy to, że cel ten jest wspólny ;) - to zdecydowanie nie jest gra kooperacyjna) a liczba zamków ograniczona, pewne niesnaski między rodami nie są wykluczone ;)

Moim zdaniem o niewątpliwym sukcesie tej gry zadecydowało kilka elementów. 

Wieża, piechur, rycerz i okręt - Gra o Tron 2ed.Po pierwsze - otoczka fabularna. Jak wiadomo saga Pieśni lodu i ognia oraz serial cieszą się dużym powodzeniem w naturalny sposób przekładającym się na zainteresowanie grą, która klimatem dobrze wpasowuje się w świat literackiego pierwowzoru. Klimat ów nie ogranicza się do postaci znanych z sagi czy dość dobrze odwzorowanej mapy Westeros. Mamy tu bowiem do czynienia przede wszystkim z polityką przez duże P (jak podstęp) noszącą wyraźne piętno Lannisterów ;). Istotna część wysiłków poszczególnych lordów skupia się na negocjacjach wieńczonych niepewnymi sojuszami czy innymi umowami. Niepewnymi, bo zasady nie przewidują żadnych materialnych kar za łamanie danego słowa. Na nic doskonała taktyka walki, jeżeli sojusznik zdradzi w kluczowym momencie lub przeciwnik otrzyma nieoczekiwane wsparcie od dotychczasowego wroga.

Karty rodu - Gra o Tron 2ed.No właśnie walka :) Mechanizm starć został tak pomyślany, iż umożliwia uczestniczenie w bitwie kilku graczom, którzy mają okazję opowiedzieć się po jednej z dwóch zasadniczych stron w danej bitwie. Ponieważ wiążąca deklaracja w tym zakresie następuje dosłownie w ostatnim momencie, bywa że napastnik idący jak po swoje z wyraźną przewagą może się bardzo zdziwić :)

Dodatkową niepewność wprowadza utajniony sposób wydawania rozkazów. Z jednej strony pozwala zachować w tajemnicy własne plany - przynajmniej do czasu. Z drugiej strony jednak dość skutecznie uniemożliwia przejrzenie planów przeciwników...

Karta losów bitwy - Gra o Tron 2ed.

Autor gry postanowił wprowadzić także elementy licytacji znane z wielu innych tytułów. Mamy bowiem trzy tory wpływów na których najwyższe pozycje zapewniają zdobycie dodatkowych przywilejów. Oczywiście nic za darmo.

Nie określiłbym wprawdzie mechaniki tej gry jako card driven, lecz karty stanowią jej istotny element. Oprócz kart postaci wpływających przede wszystkim na starcia (a także kart losów bitwy wprowadzających do bitew losowy element) mamy jeszcze karty wydarzeń losowane co turę oraz od czasu do czasu najazdy dzikich. Jeżeli lordowie Westeros wesprą Nocną Straż, jeden z nich otrzyma specjalną nagrodę. W razie gdyby jednak dzikim udało się sforsować Mur, ucierpią wszystkie rody. Jeden bardziej ;)

Gra jest zdecydowanie brutalna. Nie polecam osobom, unikającym tzw. negatywnej interakcji. Gdy zawiedzie dyplomacja, przy odrobinie pecha można zostać wyeliminowanym z gry na długo przed zakończeniem partii. Niektórzy uznają to za wadę... ;) Mi to absolutnie nie przeszkadza. Tymczasem jednak trzymajcie się ciepło, bo lato zawsze kiedyś się kończy a po nim... NADCHODZI ZIMA. 

Chcesz więcej?

 

Chcesz więcej?

Zobacz relacje z imprez zawierające opisy i zdjęcia z walk o Żelazny Tron:


W skrócie:


 W wypożyczalni: