- Szczegóły
-
Opublikowano: 19 czerwiec 2013
Instrukcja (EN), Recenzja: Tawerna RPG (PL), Wideorecenzja: A Dice Tower Review (EN)
LoW - gra rodzinna w Forgotten Realms? ;)
W Lords of Waterdeep stajemy na czele jednej z frakcji rządzących miastem Waterdeep. Osiągając nasze cele (nieco różne dla każdej frakcji) wykonujemy zadania (questy) za które otrzymujemy (między innymi) punkty. Kto po 8 turach zgromadzi najwięcej punktów - wgrywa. Brzmi prosto, nie? No i jest rzeczywiste proste. Przynajmniej z punktu widzenia zasad.
Z jednej strony Lords of Waterdeep stanowi klasyczny przykład implementacji mechanizmu worker placement. Z drugiej strony autorzy postarali się, by logo Dungeons&Dragons nie pozostało bez wpływu na rozgrywkę - mamy więc nieco negatywnej interakcji (głównie przez karty intryg) oraz sporo klimatu Forgotten Realms.
Od razu napiszę, że jest to, moim zdaniem, najlepszy przedstawiciel tzw. euro gier (choć w wersji amerykańskiej ;) ) z mechaniką worker placement. A oto w kilku punktach dlaczego:
- Przy grach lubię się zrelaksować. Lords of Waterdeep nie zmusza mnie do analizowania tysiąca opcji (najlepiej przy użyciu excela) i dróg do zwycięstwa. Każdą decyzję mogę podjąć w kilka chwil - najwyżej będę żałować ;). Tzn. lubię pogłówkować, ale bez przesady. Innymi słowy gra nie męczy.
- Jest prosta. Da się wytłumaczyć w kilka minut i rozegrać w półtorej godziny. Skomplikowania oczekuję w grach wojennych, 4x oraz we wszystkich produkcjach Felda ;)
- Lubię poczuć klimat. W tzw. euro-grach o to trudno. Większość z nich jest praktycznie czysto abstrakcyjna. Lords of Waterdeep też nie jest tu idealne, ale jednak daje się odczuć, iż zrobiono wiele, by osiągnąć u graczy wrażenie podejmowania decyzji i wykonywania questów a nie tylko gromadzenia kosteczek w różnych kolorach.
- Piękne wydanie. Jakość wykonania elementów naprawdę mocno przyciąga. Mam tu na myśli nie tylko warstwę techniczną, ale również graficzną. Wspominałem już o klimacie? ;) No właśnie tworzą go między innymi takie detale jak np. monety ("piątki") w kształcie półksiężyców czy znaczniki kontroli idealnie pasujące do wycięć w rogach budynków :)
- Sortownik. A może wypraska czy jak jej nie nazwać. Wszystko jest dobrze poukładane bez woreczków strunowych. No piękne po prostu ;)
Od miłośnika nieco bardziej skomplikowanych gier strategicznych (ale jednak typu euro i raczej nie wojennych) spotkałem się z opinią, iż Lords of Waterdeep to taki słabszy Caylus. Muszę powiedzieć, że w pełni się zgadzam. Właśnie dlatego tak mi się podoba :)
Chcesz więcej?
Zobacz relacje z imprez zawierające opisy zmagań w Waterdeep:
W skrócie:
- Plusy: + Gra jest prosta (ale nie prostacka), + I z klimatem, + Oraz pięknie wydana;
- Minusy: - Za prosta? - Brak polskiego wydania;
- Rekomendacja: Polecam zarówno początkującym jak i zaawansowanym graczom, którzy cenią proste rozwiązania i elegancję wykonania. Wymagana podstawowa znajomość angielskiego.
- Cena wypożyczenia jednorazowego: 18,- zł
- Grupa abonamentowa w LimonkaGames: Premium (199,- zł)