Planszoholicy w Fenomenalnej 06.03.2014Sto lat!

Sto lat, sto lat niech żyje, żyje nam! Od takiego dość nieśmiało wyśpiewanego komunikatu rozpoczął się kolejny czwartkowy wieczór gier w Fenomenalnej. Niestety nie chodziło o świętowanie pierwszego roku grania z LimonkaGames w BUWie (która to data wypada jakoś na przełomie kwietnia i maja - muszę sprawdzić). Niechętni śpiewacy jednak szybko ustąpili miejsca czwartkowym bywalcom, czyli nam - planszoholikom Śmiech No właśnie - pora do pióra (tzn. klawiszy), bo i tak relacja ma spory poślizg.

Race for the Galaxy

W oczekiwaniu na komplet do Władców Podziemi Artur, RobertGrom i Chmurnik zagrali w Race for the Galaxy. Jak przystało na tłumaczącego zasady i najbardziej doświadczonego, Chmurnik zajął zaszczytne, trzecie (czyli ostatnie) miejsce Uśmiech

Imperium w 8 minut

Nieco później poszukiwacze przygód umówieni na później na kontynuację descentowej kampanii postanowili póki co ustanowić własne imperia. Najlepiej w osiem minut, choć mam wrażenie, że potrwało to nieco dłużej...

 

Imperium w 8 minut: Ważna jest nie tylko kontrola obszarów, ale i karty.
Ważna jest nie tylko kontrola obszarów, ale i karty.
Imperium w 8 minut: 'Imperialiści' w akcji ;)
"Imperialiści" w akcji Uśmiech

Android: Netrunner

W innym miejscu "udokumentowałem" PiotraSmu chroniącego lodem swe serwery.

Android: Netrunner: Niestety nie wiem czy górę wzięła Korporacja czy też Haker.
Niestety nie wiem czy górę wzięła Korporacja czy też Haker.

Descent

Oczywiście miała miejsce także legendarna (w pewnych kręgach) kontynuacja kampanii w Descenta.

Descent: Gracze w komplecie (uwzględniając wyglądającego zza krawędzi Borro).
Gracze w komplecie (uwzględniając wyglądającego zza krawędzi Borro).
Descent: Do licznych zalet Descenta można zaliczyć także wygląd.
Do licznych zalet Descenta można zaliczyć także wygląd.

Władcy Podziemi

Czworo Kandydatów na Władców Podziemi, w tym trzech nowicjuszy, zebrało się, by przeciwstawić podziemną myśl budowlaną oraz mroczny charakter i podstępną strategię bandzie wandali "czyniących dobro" czekających tylko na byle pretekst, aby spustoszyć cenne dzieła architektury zła. Po krótkim (45 minut?) wprowadzeniu Kandydatów przez Chmurnika w podstawy zarządzania podziemiami rozpoczęły się pierwsze fazy planowania.

Jak się wkrótce pokazało wszyscy Kandydaci z wyjątkiem Patryka okazali się potwornie dobrzy. Jedynie wspomniany Patryk nie obawiał się awansować na złomierzu (uważając jednak czy aby nie ściągnie to uwagi paladyna). Jego strategia okazała się słuszna. Zresztą pozostali również dali radę - otrzymali licencje "Władców Podziemi" z wyjątkiem Chmurnika, który zgromadziwszy 7 nieprzyjemnych listów nie dociągnął nawet do zera Wstyd.

Władcy Podziemi: Artur z Patrykiem z trudem podpierają głowy. RobertGrom sprawdza kartę walki.
Artur z Patrykiem z trudem podpierają głowy. RobertGrom sprawdza kartę walki.
Władcy Podziemi: Na pierwszym planie Władcy Podziemi. Na drugim końcu stołu Descent. Z tyłu po lewej Potwory w Tokio (Marek chyba akurat się czymś zadławił).
Na pierwszym planie Władcy Podziemi. Na drugim końcu stołu Descent. Z tyłu po lewej Potwory w Tokio (Marek chyba akurat się czymś zadławił).
Władcy Podziemi: Główna plansza.
Główna plansza Władców Podziemi.

Potwory w Tokio

Dały się także zauważyć potwory grasujące po Tokio, chociaż, jak wiedzą gracze, paradoksalnie Tokio ma się w trakcie rozgrywki całkiem dobrze, czego nie da się powiedzieć o potworach.

Potwory w Tokio: Druga Japonia. Potworów ci u nas dostatek...
Druga Japonia. Potworów ci u nas dostatek...
Potwory w Tokio: Trwa akcja Marka.
Trwa akcja Marka.

Nothing Gained But Glory

Tradycyjnie wojenne elementy do czwartkowych wieczorów wprowadzają między innymi Czmielon i Raleen. Tym razem na stół poszło Nothing Gained But Glory (z serii Piki i muszkiety).

Nothing Gained But Glory: Starcie wodzów (intelektualne).
Starcie wodzów (intelektualne).
Nothing Gained But Glory: Sytuacja końcowa. Gdzie się podziały eleganckie szyki (patrz fotka obok)?
Sytuacja końcowa. Gdzie się podziały eleganckie szyki (patrz fotka obok)?

Stone Age

Tymczasem Jagoda, Kuba i Piotrek sprawdzali się w roli jaskiniowców...

Stone Age: Jagoda wpatrzona w Piotra. Piotr w Kubę. Kuba w planszę.
Jagoda wpatrzona w Piotra. Piotr w Kubę. Kuba w planszę.
Stone Age: Ot, życie jaskiniowca.
Ot, życie jaskiniowca.

Hanabi

Po Descencie przyszła pora na nieco nietypową grę kooperacyjną, czyli Hanabi.

Hanabi: Ciekawe, że w tej grze nie zna się własnych kart - za to innych - owszem ;)
Ciekawe, że w tej grze nie zna się własnych kart - za to innych - owszem Puszcza oczko

Dominion

Praktycznie spóźniłem się ze zdjęciem, ponieważ Marek z PiotremSmu już składali karty do pudełka...

Dominion: Marku, chyba za późno na analizę treści kart! ;)
Marku, chyba za późno na analizę treści kart! Puszcza oczko

To tyle na dziś. Zapraszam na kolejny czwartek i kolejną relację Uśmiech.

© 2013-14 Limonka Paweł Teterycz. Wszystkie prawa zastrzeżone. Web: studiolimonka.pl

Początek strony