Planszoholicy w Fenomenalnej 19.12.2013 ok 21:00Też z niespodzianką ale nie jajko

Chociaż Święta się zbliżają oczywiście nadal gramy :) Tym razem spotkała nas niemała niespodzianka a zarazem zaszczyt w postaci możliwości zagrania z prawdziwym ;) Mistrza Polski. W jakie grze? Spróbujcie zgadnąć Niewinny

Agricola

Spotkanie rozpoczęły Doreen, Ewa i ... Ewa Puszcza oczko od poznania Agricoli - na początek w tzw. wariancie rodzinnym Puszcza oczko Gdzieś w połowie partii przestałem obserwować rolnicze poczynania rywalek, więc nie wiem jak to wszystko się skończyło, lecz dobry humor towarzyszył im do końca Uśmiech.

Czytaj więcej...

Descent w Fenomenalnej 12.12.2013W grudniu po południu

Czwartkowe granie tym razem zostało zdominowane przez długie gry na które gracze umawiają się znacznie wcześniej - niekiedy z wielotygodniowym wyprzedzeniem. Z tego powodu nielicznym "swobodnym" uczestnikom spotkania trudniej niż zazwyczaj przyszło znaleźć partnera do grania. W przyszłym tygodniu powinno być łatwiej, ale i teraz wytrwałym udało się na to i owo załapać.

Natomiast z racji mojego głębokiego zaangażowania w pięciogodzinną rozgrywkę (o czym poniżej) zdjęć jest nieco mniej niż zwykle.

Drako

Zaraz, jak tylko zjawiłem się w Fenomenalnej, dostrzegłem JediPrzemo ze swoim Drako. Ponieważ dopiero od 17:00 miałem "ustawkę" ;) na Grę o Tron nie mogłem nie wykorzystać takiej okazji :) Właściciel gry szybko wytłumaczył zasady (może dwie minuty to zajęło) i już rozpocząłem polowanie krasnoludami na smoka. Gadzina wiła się, gryzła, paliła ogniem i latała po planszy dopóki mogła. Szczęśliwie dla mych walecznych krasnoludów smok nie trafiał w swojej talii zbyt często na tarcze, co bardzo przyjemnie (z mojego punktu widzenia) odbijało się na stanie zdrowia potwora. Szczęście początkującego :) Przy najbliższej okazji rewanż.

Czytaj więcej...

Posiadłość szaleństwa - JediPrzemo

JediPrzemo o tym co go spotkało w Fenomenalnej Posiadłości Szaleństwa

Po dosyć długim setupie, w składzie Berenice jako Strażnik Tajemnic i Asi, Gryfiusa, Marka i JediPrzemo jako grupy dzielnych badaczy podjęliśmy się zadania rozwiązania zagadki odziedziczonej przez Gryfiusa posiadłości po zmarłym wujku.

Gaśnica

Zgodnie z horrorową tradycją i rozsądkiem od samego początku zdecydowaliśmy sie rozdzielić w celu znalezienia jakichś dobrych przedmiotów i wskazówek. Berenice wykorzystała fakt rozproszenia grupy i zdecydowała się zabawić w piromana podpalając teren przy wejściu do jakby nie było bardzo istotnej części mapy. Grupa poszukiwaczy (wcale nie zrażona tym, że większość poszukiwań nic nie dała) zaczęła modlić się do Starszych Bogów żeby tylko znaleźć tę cholerna gaśnicę. Efektem naszych dotychczasowych poszukiwań był łom, Znak Starszych Bogów oraz butelka Whiskey, która niczym miruvor w „Drużynie Pierścienia” krążyła po ekipie by trafić ostatecznie do Gryfiusa w celu zwiększenia woli i przyszłego uleczenia poczytalności. JediPrzemo stał się też kurierem dostarczającym członkom drużyny przedmioty. Na szczęście dzięki Gryfiusowi mógł się też przydać nieco bardziej lecząc naszego dziedzica oraz Asię z ran oparzeniowych (i nie tylko…).

Czytaj więcej...

Armia zombie pod Lannisportem ;)

Aż miło było popatrzeć na te wszystkie armie ciągnące pod Helmowy Jar, Królewską Przystań oraz do... źródła największego hałasu (w przypadku żywych trupów oczywiście).

Zombicide (n-razy)

No tak, zombiaki... Nie wiem dokładnie, ile razy ostatni żywi ludzie usiłowali wymknąć się truposzom. Partii było kilka, ale wszystkie, które widziałem kończyły się mniej więcej w ten sam sposób... Puszcza oczko

 

 

 

Czytaj więcej...

W grze o tron nie ma drugiego miejsca...

Nie ma z prostej przyczyny - na Żelaznym Tronie wygodnie siedzieć może tylko jeden - dwóch by się pokaleczyło Puszcza oczko

Dominion

Na pierwszy ogień poszedł sprawdzony Dominion. RobertGrom, Patryk (który ewidentnie miał dobry wieczór) oraz Chmurnik z entuzjazmem rozpoczęli budowę swych talii.

Ze względu na początkowe losowanie zestawów kart tym razem wyjątkowo atrakcyjny okazał się złodziej (zwłaszcza wobec braku fosy), którego łupem padła b. istotna część kart skarbu.

Po podliczeniu punktów oczywista stała się zdecydowana wygrana Patryka, który pozostawił dość daleko w tyle obu konkurentów.

 

Czytaj więcej...

Strona 7 z 14

© 2013-14 Limonka Paweł Teterycz. Wszystkie prawa zastrzeżone. Web: studiolimonka.pl

Początek strony